Niedziela 26.05.2013r.


Powrót po dwóch tygodniach na spotkanie zBiegiemNatury..

Na niedzielę się czeka specjalnie…

Czuję wyraźną różnicę w nastawieniu pomiędzy minioną sobotą – solową, bez dodatkowej motywacji, taką „nagadaną sobie do ucha”, a niedzielą – towarzyską, sympatyczną, jakby wpisaną w rytuał od zawsze… 😀 . Nie wiem nawet, kto będzie dziś, ale nie ma to znaczenia, tak jak i pogoda, która poprawiła się jedynie w tym względzie, że nie kropi…Co nie znaczy, że nie może 😉 , bo chmury zakrywają niebo. Czytaj dalej