Przyjemny szmer za oknem..
…obudził mnie o poranku 🙂 …”Deszcz!” – pomyślałem, nie otwierając oczu…I zaraz kolejna sympatyczna myśl: „nie słychać grzmotów!!”…. Nie sądziłem, że zachmurzone niebo i opad może mnie tak doskonale nastroić jeszcze zanim otworzę oczy 😀 … pierwszą moją reakcją było sięgnięcie po komórkę i przestawienie budzika, bo taka aura zmieniała plan na dziś 😉 – nie będę się zrywał i biegał przed zajęciami nad Rusałką, ale po nich 😀 … Wreszcie jakiś mały bonus od życia, kilka chwil snu więcej 😉 😉 …. Czytaj dalej