Sobota 05.10.2013r.

 

W blasku jesieni…

Chmury się rozpierzchły, pozostał tylko błękit i słońce 😀 . Jaka szkoda, że nie ma ono już takiej siły, jak latem, że nie wdrapuje się tak wysoko na nieboskłon… 😉 Ale to, że jest, wystarczająco podgrzewa ochotę na ruch na powietrzu 🙂 . Każdy „opromieniony” dzień będzie smakował pysznie, bo perspektywa słoty, szarości i deszczu nikogo nie pociąga. A i na taką jesień trzeba być gotowym. Póki co zakładajmy koszulki termo, wiatrówki, na dłonie o poranku lekkie rękawiczki i ….biegajmy 😀 . Czytaj dalej