Sobota 02.11.2013r.

 

Biegowe Zaduszki….

Od czasu, gdy biegam w grupie, solowe wyprawy w teren nie budzą już tak wielkiego mojego entuzjazmu. Oczywiście, są potrzebne, bo korzeniami im bliżej do solidnego treningu „z kartki”, ale stają się monotonne i bardziej kojarzą się z wykonaniem konkretnej pracy, niż radością z wolności i bycia w naturze. Nic nie zastąpi mi uśmiechu uśmiechu i tego iskrzenia, jakie mają w sobie moi biegowi przyjaciele 😀 … Dziś jest dość szczególnie. W Poznaniu rusza nowa edycja biegów Grand Prix Poznań zBiegiemNatury, w których uczestniczy i Magda, i Maciek, i nasze Bliźniaki, i dawno nie widziany Piechu, i Dorota – nasza Królowa Maratonów…O 11tej wszyscy ruszą do „szybkiej piątki” nad Rusałką – ja chcę „korespondencyjnie” pobiec z nimi 😀 . Mam swój cel…A dystans pewnei zrobię dwa razy dłuższy…Tak zamierzam. Czytaj dalej