Czwartek 14.11.2013r.

 

„Cool-down” po naszemu…

Czekam. Na czwartki zawsze się czeka. Teraz podwójnie, bo miałem fajny wtorek 😀 . Wszystko delikatnie podporządkowane jest wieczorowi. Nawet bardzo wczesna pora wyjazdu pod Skwierzynę sprzyja…Dopiero tam, daleko od Poznania, udaje mi się zamieścić na fanpage’u jakieś info….tak rzutem na taśmę…tuż przed spotkaniem z klientem….Prawie sto kilometrów od Poznania, praca, a w głowie bieganie…… Czytaj dalej