Czwartek 28.11.2013r.

 

Herbatka w Strzeszynku 😀 

Chyba odpocząłem. Po weekendowym bieganiu i poniedziałkowych sprinto-zapasach pod koszami mam wrażenie, że nogi są gotowe na dzisiejszą „dychę”. We wtorek oszczędziłem je tradycyjnie na siłowni, dziś powinno być zatem OK. Zobaczymy. Będę się przyglądał zwłaszcza w kontekście sobotniej „5ki” z cyklu Grand Prix Poznania…Tak, zapisałem się :)…Przekonany nie jestem, zrobiłem to towarzysko, dziś zobaczę, jak mi się będzie biegło…. Szykuje się fajna ekipa: obie Magdy, Aga, Adrian i Maciek 🙂 . Warto nawet powalczyć z brakiem MOCy, by się w tym gronie spotkać 🙂 . Czytaj dalej