Sobota 07.12.2013r.

 

Zabawa biegowa – odsłona I

Orkan jednak się rozkręcił…Cały wczorajszy dzień energetyka miała masę pracy, by usuwać skutki silnego wiatru…W takich sytuacjach, gdy aura choć trochę odbiega od tej „zwykłej”, spokojnej i przewidywalnej, wychodzi jak na dłoni, w jakim stanie jest infrastruktura, od której w dużym stopniu zależymy i jaką sprawność wykazują państwowe instytucje w usuwaniu awarii i dostawie mediów. Tą samą sprawność, jaką niezmiennie się wykazują, gdy przychodzi czas egzekwowania od nas należności za swoje usługi… Ja byłem „szczęściarzem” wczoraj – kilka domów dalej, jak mnie poinformowała kablówka, zabrakło prądu w ich punkcie dystrybucji sygnału i dlatego od 8ej rano do późnego wieczora nie miałem tylko internetu (tv jest mniej dla mnie istotna), co właściwie spowodowało, że nie miałem również pracy 🙂 . Farta nie mieli jednak Ci, którzy ogrzewają się prądem, jak mój brat – ich czekała, delikatnie mówiąc, „chłodna” noc…. Czytaj dalej