Sobota 15.03.2014r.

 

Maniacka Dziesiątka – debiut i test

Właściwie to się nie miało wydarzyć. A może dokładniej – miało, ale data była nieznana. Pomimo tego, że sport mam w genach i uwielbiam rywalizację, moja definicja biegania bliżej jest „ekscytującej przygody” niż „walki ze wszystkich sił o życiówkę” 😀 . Zapisy na Maniacką, w tym roku jubileuszową, 10tą, zaczęły się od dość spektakularnego ubywania miejsc. Dla wielu ten bieg, z racji daty, jest oficjalnym otwarciem sezonu i cieszy się od lat niesłabnącym zainteresowaniem. W naszym Team’ie otwarcie puli od razu zrodziło plan na wspólną świetną zabawę. Przy okazji – mój debiut w imprezie powyżej 5km i w dodatku ulicznej 🙂 . Ponieważ ja nie mam ciśnień w tym zakresie, jedyne, co mnie pociągało to radość bycia na trasie z moim zespołem 🙂 . Tym, co jednak przesądziło, były pełne ekspresji i wymowne słowa Agnieszki, która moje asekuracyjne „zobaczę” skwitowała: „Chcesz być wiecznym supportem???”, nawiązując do wspólnego wsparcia dla Magdy z jesiennego maratonu. To zdanie zadziałało jak bomba z opóźnionym zapłonem 😀 😀 . Jeszcze tego wieczoru znalazłem się na liście. Klamka zapadła. Czytaj dalej