Sobota 26.04.2014r.

Obijam się…

Nastrój w naszym Team’owym bieganiu faluje jak ocean…Dopiero co cieszyliśmy się cudownym czwartkowym wieczorem, by dziś cała energia i radość uszła gdzieś bokiem… Kontuzje. Nie ma większej zmory dla sportowca – amatora i zawodowcy. Szczęśliwie Ci pierwsi nie komplikują sobie jednocześnie pracy, choć nie zawsze…Czasem bowiem, gdy ciało dozna uszczerbku, który uniemożliwia sprawne poruszanie, może być to kłopotliwe dla codziennego życia… Czytaj dalej